Salmopolska po raz trzeci
Niedziela, 2 sierpnia 2009
· Komentarze(0)
Wymyśliłem sobie, że po raz trzeci wjadę w tym sezonie na Przełęcz Salmopolską (934 m n.p.m.). Jest to, jak pisze Michał Książkiewicz - bardzo znany i ceniony przejazd, uważany niegdyś za trudny i wymagający podjazd szosowy.
Podjazd ten, mimo że bardzo wymagający, przypadł mi do gustu. Ma w sumie (ode mnie z domu) 25 km. Kilka pagórków po drodze, by od jedenastego kilometra cały czas piąć się w górę...
Dzisiejszy wypad był dodatkowo utrudniony przez żar lejący się z nieba. Temperatura w słońcu wynosiła ponad 42 stopnie! Dobrze, że na podjeździe nieco wiało, i nie ważne że od czoła.
Profil podjazdu od Buczkowic (gdzie na rondzie skręcamy do Szczyrku):
Podjazd ten, mimo że bardzo wymagający, przypadł mi do gustu. Ma w sumie (ode mnie z domu) 25 km. Kilka pagórków po drodze, by od jedenastego kilometra cały czas piąć się w górę...
Dzisiejszy wypad był dodatkowo utrudniony przez żar lejący się z nieba. Temperatura w słońcu wynosiła ponad 42 stopnie! Dobrze, że na podjeździe nieco wiało, i nie ważne że od czoła.
Profil podjazdu od Buczkowic (gdzie na rondzie skręcamy do Szczyrku):