Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2013

Dystans całkowity:309.57 km (w terenie 15.00 km; 4.85%)
Czas w ruchu:13:40
Średnia prędkość:22.65 km/h
Maksymalna prędkość:50.30 km/h
Suma podjazdów:3967 m
Maks. tętno maksymalne:174 (89 %)
Maks. tętno średnie:159 (81 %)
Suma kalorii:9897 kcal
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:38.70 km i 1h 42m
Więcej statystyk

Dębowiec & Dolina Wapienicy

Poniedziałek, 30 grudnia 2013 · Komentarze(5)

Szalony dzień. Miało nie być czasu ale się udało wyłuskać 90 minut, w sam raz na odrobinę terenu końcem roku.

Padło na Dębowiec + pętlę w Dolinie Wapienicy. W dolinie od strony leśniczówki podjazd masakrycznie zjeżdżony ciągnikami. Na dole coś z drzewami robią (tną, składują). Dobrze, że moje GEAXy są idealne na takie warunki (błoto, śnieg)...

Takie tam, ładne widoczki ;)
Takie tam, ładne widoczki ;) © webit

Widoków c.d
Widoków c.d © webit

Takim sprzętem dysponuje. W 100% mi wystarcza :)
Takim sprzętem dysponuje. W 100% mi wystarcza :) © webit


A dla wytrwałych, na koniec roku gastro porn w wykonaniu mnie :D

Po dzisiejszym treningu zrobiłem takie oto piekielnie ostre danie:

Takie tam, piekielne danie
Takie tam, piekielne danie © webit

Składniki:

  • jedna duża pieczarka
  • jedna średnia cebula biała
  • 3-4 pomidorki koktajlowe pocięte w cienkie paski
  • 2 kopiate łyżeczki węgierskiej Erős Pista
  • ćwiartka papryki (ja miałem żółtą)
  • 2 łyżki kukurydzy
  • 2 łyżki zielonego groszku
  • 2 plastry szybki Prosciutto pokrojonej w paseczki
  • 3 łyżeczki jogurtu naturalnego
  • do smaku: sól i oregano
  • oliwa z oliwek do smażenia

Przyrządzenie:
Oliwę rozgrzałem na patelni, dodałem cebulę. Jak się zeszkliła dodałem pieczarki. Po chwili paprykę pokrojoną w cieniutkie paski (ok 3 mm) w poprzek kawałka. Następnie dodałem pomidory i szynkę. Zadusiłem pod przykryciem ok 3 minuty, dodałem ostrą paprykę. Kontynuowałem duszenie na małym ogniu ok 5 minut. Następnie wszystko posoliłem i dodałem oregano. Dodałem też kukurydzę i groszek zielony. Dusiłem kolejne 2 minuty. Po tym czasie dodałem 3 łyżeczki jogurtu. Poczekałem, aż sos zaczął "bulgać".

Gotowym sosem polałem ryż i makaron, który został z obiadu z dnia wcześniej.
Potrawa jest niesamowicie dobra, ale cholernie ostra. Polecam tą pastę wszystkim osobom lubiącym ogień nie tylko w nogach ale i w gębie.

PS Do zobaczenia w przyszłym roku!

Żar + 2x Przegibek

Niedziela, 29 grudnia 2013 · Komentarze(3)
Uczestnicy

Wyjazd na Żar z kolegą Krzyśkiem. Jak zawsze super atmosfera, pogaduchy i takie tam - wspólne męczenie się z podjazdem ;)

Na Górze Żar
Na Górze Żar © webit

Tool na Żarze
Tool na Żarze © webit

Przełajowa Magurka

Niedziela, 22 grudnia 2013 · Komentarze(5)

Jak wpominałem w social media, ślisko niemiłosiernie. Do tego na górze bardzo mocne podmuchy wiatru.

Magurka zimą
Magurka zimą © webit Lodowisko pod Magurka 2
Lodowisko pod Magurka 2 © webit Lodowisko pod Magurka
Lodowisko pod Magurka © webit

Pszczyna

Poniedziałek, 16 grudnia 2013 · Komentarze(2)
Wyjazd do Pszczyny. Od jakiegoś czasu planowany, teraz była okazja. 3h snu w nocy - praca od 15 dnia poprzedniego. Wszyscy poszli spać, a ja na rower :P

Bielsko - Międzyrzecze - Ligota - Zabrzeg - Goczałkowice - Pszczyna - Goczałkowice - Zabrzeg - Ligota - Międzyrzecze - Rudzica - Jasienica - Jaworze Nałęże - Jaworze - Wapienica - Bielsko

Defy1 w Pszczynie :) © webit


Jezioro Goczałkowickie © webit


Zamek w Pszczynie © webit


Pszczyńskie kaczęta ;) © webit

Orle Gniazdo

Niedziela, 15 grudnia 2013 · Komentarze(4)
Jak co roku pod koniec sezonu pojechałem na Orle Gniazdo. Podjazd od Biłej nie do podjechania na końcowych 100-150 metrach. Lód na drodze i uślizgi szosy na 16% nachylenia zmusiły mnie do odpuszczenia...

Pod Orlim Gniazdem © webit

Trenażer

Sobota, 14 grudnia 2013 · Komentarze(0)
Kategoria trenażer
Zsumowane 4 sesje