Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2012

Dystans całkowity:259.14 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:10:41
Średnia prędkość:24.26 km/h
Maksymalna prędkość:66.00 km/h
Suma podjazdów:3250 m
Maks. tętno maksymalne:192 (98 %)
Maks. tętno średnie:162 (83 %)
Suma kalorii:9153 kcal
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:32.39 km i 1h 20m
Więcej statystyk

Do / z pracy

Środa, 28 marca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria do/z pracy
Koła nabite po 7 barów, to 26x1.0 jedzie aż miło ;)

Do / z pracy

Poniedziałek, 26 marca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria do/z pracy
Rankiem, po 8. tylko 3 st.C a ja w krótkich rękawiczkach, potówce i bluzie z dł. rękawem i kamizelce. Zmarzłem nieco.... ale za to jak rześko dzień rozpocząłem.... ;)

Co za dzień... 2x guma...

Niedziela, 25 marca 2012 · Komentarze(10)
Wypad, z braku czasu, tylko na Salmopol, a tam jeszcze śnieg. Mimo to podjazd w krótkim rękawku z rozpiętą bluzką do połowy, a i tak za ciepło ;)

Salmopol / Biały Krzyż © webit


W drodze powrotnej, na zjeździe, pełno kałuż. A w jednej chyba była dziura, bo lekko driftnąłem, a po chwili nie dało się jechać... Oto proszę państwa pierwsza guma od 2009 roku!!! (nie, że w międzyczasie zjechałem chyba 3 opony bez dziury...)

Ups... Guma! © webit


Pierwszy serwis zajął mi ok 30 min, trochę się namęczyłem założyć oponę z powrotem, cóż wprawy brak ;)

...i po dziurze ;) © webit


A w Bystrej, hamuję przed przejściem dla pieszych i znów tylne koło mi pływa. Patrzę i myślę "nie no, drugi raz!"... Tym razem serwis szybszy. Okazało się, że łatka popuściła po 20 km.

A w domu, po wszystkim kolejne serwisowanie. Opona poszła do lepienia zwykłą łatką, a założyłem zapasową Kendę 1.0-1.5. Oby bez dziur przez do końca........... ;)

Magurka... dookoła

Niedziela, 18 marca 2012 · Komentarze(3)
Udało się wyskoczyć na rower, bo pogoda wręcz idealna, a problemy zdrowotne chyba już mam za sobą... Od 2 tyg zero aktywności (bieganie, rower) a noga kręciła wczoraj rewelacyjnie.
Całe 47km w dobrym tempie jak na początek sezonu.

Żar z Tresnej © webit


Jest dobrze, będzie lepiej to pewne :)

Kadencja średnia 88, super o to chodziło. Ma być wysoka, bo jedzie się bardziej dynamicznie i mniej męczy.

Zmodyfikowany, wiosenny... klasyk - Jaworze Nałęże

Niedziela, 4 marca 2012 · Komentarze(3)
Kategoria 25-50 km, wycieczka
Pierwsze na myjkę pojechałem, bo jak rano zobaczyłem rower po piątku powiedziałem pod nosem "Jezus Maria" :D taki był brązowy a nie czarny - jedna kula błota...

A, że koła nowe, musi być czyściej ;)

Mavic 317 + DT Swiss Revolution 1.5 pięknie się prezentuje © webit


Później przez Międzyrzecze chciałem do Jasienicy pojechać, ale oczywiście jak zawsze pogubiłem się i pojechałem w prawo (a nie lewo) na Zarzecze. Wiedziałem jednak, że jest z stamtąd droga na Rudzicę. A z Rudzicy do Jasienicy to już rzut beretem.
Dalej do Jaworza Nałęża - moja ulubiona miejscówka na treningi... Czas podjazdu pod kościółek - 7:54, czyli o 34 sek wolniej od życiówki, ale ze poniżej 8 min, na początku sezonu... szok. Wróży dobrze.

Ostatki w Jaworzu Nałężu © webit


Cały dzień dziś ustawiłem w Garminie alarm na kadencję mniejszą niż 80 rpm. Rzadko się włączał, a ja sam i tak przez 20km kręciłem niemal cały czas 100 rpm. O to chodziło dziś. Ostatecznie 89 rpm wyszła średnia. I jechało się super. Chyba to jest mój styl - lekko ale szybko ;)

A w Nałężu ostatni. Śniegu jak na lekarstwo, to już koniec zimy (hurra!!!).

Na szybko Wapienica i Olszówka

Piątek, 2 marca 2012 · Komentarze(1)
Kategoria <25 km
Szalony dzień, w pracy dużo zadań, ale poszło gładko i szybko. To dogadałem się z kontrahentem, że skończę wcześniej (ot plusy pracy na swoim).

W domu szybko się przebrać, co by nie było za późno i przed 17 już jechałem rowerem na lotnisko. Stamtąd przez Wapienicę i Zaporę do Olszówki.

Fajny wypad, ale wczoraj biegało mi się znacznie lepiej, chyba jednak bieganie więcej frajdy mi sprawia ;) Ale z roweru nie zrezygnuję za nic w świecie!

Jedyny minus - to błoto. Cały rower ubrudzony, że nawet nie chce myśleć jak będzie wyglądał za 2 dni jak pewnie znów pokręcę co nieco (i zapewne coś konkretnego w górę) ;)