Rano chłodno (10 C) i wietrznie (2x bym wylądował na chodniku - tak w Jaworzu wiało, później już jechałem czujnie i kontrowałem, gdy było trzeba).
Po pracy chciałem do Doliny Wapienicy pojechać, ale musiałem zostać dłużej (release nowej wersji serwisu robiliśmy i trzeba było posprawdzać różne sekcje), więc nic z tego nie wyszło :(
Rankiem, zaraz po deszczu do Jaworza do biura. Jechało się super!
Po pracy postanowiłem sprawdzić nowowyasfaltowaną drogę w Dolinie Wapienicy. kondzios230 pisał o nim kilka dni temu, tyle że jak ja byłem tam wczoraj, asfalt był jakieś 500-700m za leśniczówkę do polany.
Zastanawiam się tylko, po co komu w lesie, gdzie jest znak zakazu ruchu, nowa asfaltowa droga? Już lepiej by było, jakby ul. Skarpową wyrównali ;)