Kozia Góra po raz trzeci w 2010, ale po raz pierwszy...
Wtorek, 21 września 2010
· Komentarze(0)
Rano do pracy, nieco ponad 4km i ok 100m przewyższenia ;)
Temp 9 stopni, jechało się super, ciepło bo pod górkę.
Po pracy wybrałem się w teren. Trafiło na Kozią Górę (jutro planowane kolejna wycieczka krajoznawcza). Był to trzeci wyjazd w tym roku. Pierwszy bez podpórki (od zawsze) i pierwszy dojechany na sam szczyt, a nie tylko do schroniska na Stefance.
Jechało się ekstra. Ale górka jest, jak dla mnie mega bardzo ciężka do wjechania. Może to kwestia kamieni, może nachylenia...
Temp. po południu, ok 16:00, 18 stopni.
Temp 9 stopni, jechało się super, ciepło bo pod górkę.
Po pracy wybrałem się w teren. Trafiło na Kozią Górę (jutro planowane kolejna wycieczka krajoznawcza). Był to trzeci wyjazd w tym roku. Pierwszy bez podpórki (od zawsze) i pierwszy dojechany na sam szczyt, a nie tylko do schroniska na Stefance.
Kozia Góra© webit
Jechało się ekstra. Ale górka jest, jak dla mnie mega bardzo ciężka do wjechania. Może to kwestia kamieni, może nachylenia...
Temp. po południu, ok 16:00, 18 stopni.