Treningowo
Niedziela, 14 sierpnia 2011
· Komentarze(0)
Treningowo przed jutrem, a jutro będzie ciężki dzionek ;)
Pojechałem do Olszówki ul. Startową, by później zajechać pod Dębowiec i dalej na lotnisko ul. Jeżynową. Z lotniska skoczyłem przemyć myjką rower, a po powrocie do domu, było smarowanie i czyszczenie łańcucha. Ale kolega wyzionął już ducha, i pewnie w przyszłym tygodniu zamówię nowe. I to dwa, żeby w końcu mieć w rotacji...
Pojechałem do Olszówki ul. Startową, by później zajechać pod Dębowiec i dalej na lotnisko ul. Jeżynową. Z lotniska skoczyłem przemyć myjką rower, a po powrocie do domu, było smarowanie i czyszczenie łańcucha. Ale kolega wyzionął już ducha, i pewnie w przyszłym tygodniu zamówię nowe. I to dwa, żeby w końcu mieć w rotacji...