Wisła Malinka, czyli 2x Przełęcz Salmopolska

Poniedziałek, 15 sierpnia 2011 · Komentarze(3)
Wypad miał być nieco inny. Miała być Kubalonka od strony Wisły, ale też z Salmopolem (934 m n.p.m.), tudzież Kubalonka od Istebnej.
No ale rano pogoda była niepewna, a do tego pociecha coś lewą nogą wstała i zamiast wyjść o 9 wyszedłem dopiero przed 10. A to już mocno ograniczyło pole manewru (chiałem być w domu na 13). Udało się.

Wisła Malinka skocznia im. A. Małysza © webit


Jechało się super, niepotrzebnie tylko brałem plecak i kurtkę p/deszczową, bo deszczu jak na lekarstwo, a z plecakiem nie lubię jeździć.

Podjazdy może nie rewelacyjnie szły, ale od czwartku cały czas czuję nogi. Poza tym całe podjazdy po raz pierwszy na średniej tarczy pokonałem. Więc jest z czego się cieszyć. A na deser, tętno na podjazdach praktycznie nie przekraczało 170, co jest swego rodzaju ewenementem u mnie ;)

Czas z Buczkowic 48:12 (od wyciągu 21:58)
Czas od skoczni w Malince 40:32

Komentarze (3)

ładnie ;) ja sobie zrobiłem przerwę zanim zaatakowałem Slmpl :) od Malinki nie dałbym chyba rady tak pocisnąć... a pogoda faktycznie w poniedziałek była niepewna. ja dzień wcześniej pojechałem tylko z mapą i dętką na plecach - plecak został w domu ;)

k4r3l 20:30 wtorek, 16 sierpnia 2011

Bedzie w KM po update ich strony. ostatnio pojechali mocno po bandzie, bo wsyztsko sie posypalo po update, i teraz od 10 dni czekamy na nowa wersje. Mile zamiast metrycznych to jeden wielki bug Garmina ;(

webit 09:04 wtorek, 16 sierpnia 2011

Hm, Garmin podaje Ci w milach i stopach, ale i tak musiało być mocno:)

Kajman 09:00 wtorek, 16 sierpnia 2011
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa cocho

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]