Kocierz & Korbielów (SK)

Piątek, 10 maja 2013 · Komentarze(4)
(dobrze, że nie ma trzeciego K w tytule, bo to byłby już rasism - a do tego mi daleko)

Słowacja © webit


Dzień wolny trzeba było zacnie wykorzystać. Pomysł od kiku dni w głowie się rodził - albo góry (a) Kocierz, Żar, Magurka, albo góry (b) Magurka, Salmopol, Zameczek, Równica. Wczoraj wpadłem na inny pomysł.

Spokój i cisza (tylko szum wody i ćwierki ptaków). Wielka Puszcza © webit


Bielsko-Biała - Wilkowice - Tresna - Porąbka - Targanice - Kocierz - Żywiec - Jeleśnia - Korbielów - Żywiec - Łodygowce - Bystra - Bielsko-Biała.

Kocierz. Posiłek w cieniu, ciszy i spokoju © webit


Wszystko super cacy, ale...
1. o to chodziło, żeby przjechać grubiej ponad 100km; wyszło, że szyja boli przy dłuższej jeździe (poszukam odpowiednich ćwiczeń)
2. zjarało mi łapy ze hohoho, teraz sie smażą z gorąca od wewnątrz :D
3. prawie zaliczyłem zgon w drodze powrotnej, reanimacja w Łodygowicach (przy krajowej 69) - pół paczki skittles + pół bidonu wody + 5 min recovery = można było jechać dalej :D (tu podziękowania dla Kuby, którego rozmowę z Kubą podłyszałem w czasie wyjazdu bbRiderz - co prawda mowa była o snickersach i coli, ale jadłem co miałem pod ręką :P)

Panorama z Zapory w Porąbce © webit


PS pod Targanice mało nie zszedłem (z tego świata) HR na końcówce 191 (co wg 220-wiek jest o 5 za wysoko :D) Ten podjazd + chwilę później Kocierz załawiły mi dziś nogi i do Korbielowa jechałem tempem furmanki pełnej węgla... ;(

Komentarze (4)

Mocno pojechane:)

Kajman 12:16 niedziela, 12 maja 2013

Gratki!!! Piękna trasa :). Mnie się w tym roku też przytrafił podobny zgon podczas powrotu z Zawoi. Niestety sklepy były już wtedy pozamykane więc nie miałem możliwości podładowania baterii ale na pomoc przyszła silna motywacja i jazda bez oświetlenia ( było już noc ) ;).

jakubiszon 10:30 sobota, 11 maja 2013

W końcu zrobiłeś jakąś konkretną trasę bo tak pusto było na Twoim blogu hehe. Pogoda dopisała miałeś farta bo dzisiaj deszcz.
Musiałeś mnóstwo płynów w siebie wlać przy takiej temperaturze i przewyższeniu ps mam takie same bidony :)
Planowałem podobną trasę też dojechać do granicy ze Słowacją ale lepiej nic nie planować najlepszy spontan :)

nachaj 09:01 sobota, 11 maja 2013

Trafiłeś z tym urlopem! Trasa wymagająca, ale trudno o niewymagające w "okolicy" :) Nie dziwie się, że później tempo spadło - ja się spociłem idąc kawałek po mieście, hehe; a co do wyżywienia, to ja ostatnio cały trip górski z bbriderz przejechałem na 4 batonach Corny (polecam!), 3l izotonika i 0,5l okocimia ;D

k4r3l 22:08 piątek, 10 maja 2013
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa posob

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]