Wapienica
Wtorek, 23 lipca 2013
· Komentarze(1)
Przedpracowo do Wapienicy w tym pod Zaporę. Niestety, mimo równego asfaltu, pełno tam małych kamyków.
W drodze do domu 2 sprinty po ok 100m, pierwszy prędkość doszła do 48 km/h za drugim zarazem do 44 km/h.
W domu oględziny kół, w obu po 2 małe kamyki mocno wbite. W tylnym jeden był może szkiełkiem, sam nie wiem. Igła pomogła się ich pozbyć, bo pewnie niebawem znów byłby kapeć.
Przy okazji okazało się, że opony już są nieźle ponacinane przez takie właśnie dziadostwa...
W drodze do domu 2 sprinty po ok 100m, pierwszy prędkość doszła do 48 km/h za drugim zarazem do 44 km/h.
W domu oględziny kół, w obu po 2 małe kamyki mocno wbite. W tylnym jeden był może szkiełkiem, sam nie wiem. Igła pomogła się ich pozbyć, bo pewnie niebawem znów byłby kapeć.
Przy okazji okazało się, że opony już są nieźle ponacinane przez takie właśnie dziadostwa...