Szybki (i bardzo mokry) wypad
Czwartek, 28 maja 2009
· Komentarze(0)
Szybki wypad (po pogoda wydawała się ładna)... nad:
1. Doline Wapienicy (parking)
2. podjazd pod Szyndzielnie (Doliną Gościnną)
i miał być podjazd z Olszówki na Błonie (terenowo) ale się zachmurzyło, i to baaardzo...
Zjazd al. Armii Krajowej szybki (wyścig z chmurami), ale na finiszu (na wysokości szpitala) zaczęło padać. Dojazd do skrzyżowania - czerwone światło a tu leje jak z cebra. Dalej mega szybko pod sklep K..... (tradeamark :D) tempem 18km/h (wow). Tragedia po dojechaniu do domu:
1. przestało padać
2. cały mokry (z rękawiczek wycisnąłem pół szklanki wody)
Ale było fajnie, i kilku freak'ów jak ja spotkałem w deszczu :D
1. Doline Wapienicy (parking)
2. podjazd pod Szyndzielnie (Doliną Gościnną)
i miał być podjazd z Olszówki na Błonie (terenowo) ale się zachmurzyło, i to baaardzo...
Zjazd al. Armii Krajowej szybki (wyścig z chmurami), ale na finiszu (na wysokości szpitala) zaczęło padać. Dojazd do skrzyżowania - czerwone światło a tu leje jak z cebra. Dalej mega szybko pod sklep K..... (tradeamark :D) tempem 18km/h (wow). Tragedia po dojechaniu do domu:
1. przestało padać
2. cały mokry (z rękawiczek wycisnąłem pół szklanki wody)
Ale było fajnie, i kilku freak'ów jak ja spotkałem w deszczu :D