Tour de Jaworze (2)
Sobota, 21 listopada 2009
· Komentarze(0)
17 stopni za oknem, w Beskidach, w listopadzie? Grzechem byłoby nie wyjść na rower ;)
Postanowiłem pojechać nie daleko, do Jaworza Nałęże (trasa ok 30 km). Zaliczyłem po drodze i dwie inne "dzielnice" Jaworza - Dolne i Górne. Ogólnie jechało się super.
Wracając natrafiłem na wypadek na Karpackiej (motor pod autobus chyba wjechał) - cała droga zablokowana. Musiałem więc skorygować nieco powrót (ostatnie 1000m). Wybrałem się na nowo wyremontowaną ul. Kolistą. Bardzo fajnie, że ma ścieżkę rowerową wzdłuż jezdni.
Postanowiłem pojechać nie daleko, do Jaworza Nałęże (trasa ok 30 km). Zaliczyłem po drodze i dwie inne "dzielnice" Jaworza - Dolne i Górne. Ogólnie jechało się super.
Wracając natrafiłem na wypadek na Karpackiej (motor pod autobus chyba wjechał) - cała droga zablokowana. Musiałem więc skorygować nieco powrót (ostatnie 1000m). Wybrałem się na nowo wyremontowaną ul. Kolistą. Bardzo fajnie, że ma ścieżkę rowerową wzdłuż jezdni.