Kozia Góra, czyli pierwsze mtb w sezonie

Wtorek, 17 maja 2011 · Komentarze(4)
Rano do pracy. Brr chłodno było i musiałem się ubrać, co z kolei miało opłakane skutki po 16:00 - podjazd na Kozią = cieknący pot z czoła. Ale... nigdy jeszcze tak lekko nie jechało mi się na tą górę ;)

Panorama Bielska-Białej © webit


Zjazd spokojny, bardzo zachowawczy - opona łysa i nie chciałem złapać kupy. Nowy IRC Mythos XC Slick 26x2.1 - najlepsza opona do XC - już zakupiony. Pewnie jutro montaż ;)

Komentarze (4)

KOZIA GÓRKA to faktycznie rewelacyjny wypad po pracy, polecam podjazd, jadąc od końcowego przystanku ( 1 ) przez CYGAŃSKI LAS w stronę starej już nie istniejącej skoczni narciarskiej, potem droga łączy się hmmm można by powiedzieć że z tą główną którą dowożą towar do schroniska, ale polecam ją tylko w tygodniu bo sobota i niedziela to koszmar ( SAME MOHERY ). POZDRAWIAM ( JACEK ) ( kellys magic black )

Jacek 18:28 czwartek, 2 sierpnia 2012

@daro908 - tak, Kozia to taka fajna gorka na szybki wypad po pracy (pracuje niedaleko)
@k4e3l - z tego co wiem - nie da sie przejechac z Koziej na Szyndzielnie (sa miejsca nieprzejezdne i trzebaby pacha) ale co powiesz na atak ze Szczyrku Magury przez Orle a pozniej na Klimczok i Szyndzielnie wlasnie? ;)

webit 06:39 środa, 18 maja 2011

no to jest nas już dwóch do tej Koziej, kultowa górka w Bielsku, trzeba będzie to kiedyś ogarnąć terenem:) a potem na Szyndzielnie i Klimczok, Błatnią itp...ech, rozmarzyłem się :) p.s. oponki prezentują się niewinnie, ale skoro twierdzisz, że są ok, to nie zamierzam tego podważać :) pozdro!

k4r3l 20:41 wtorek, 17 maja 2011

Wildze, że nie dawała Ci spokoju ta Kozia :) Muszę się też tam wybrać bo byłem tam tylko raz - jechałem z Błoni o ile dobrze pamiętam

daro908 19:31 wtorek, 17 maja 2011
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa cieun

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]