Magurka, Czupel, Przegibek

Wtorek, 24 maja 2011 · Komentarze(6)
Rano do pracy, a po pracy....

Magurka (909 m n.p.m), Czupel (933 m n.p.m), Przeginek (663 m n.p.m)

Magurka uphill - standardowo asfaltem od Wilkowic. Dziś czas niemal doby - 29:31 - niemal, bo ostatnie 900m odpuściłem - było cholernie ciepło 28 st. i znów się zacząłem przegrzewać.

Magurka Wilkowicka (909 m n.p.m.) © webit


Na Magurce stwierdziłem, że jeszcze nie byłem na Czuplu. Zatem tam pojechałem. Ale, żeby nie było że super - pojechałem złym szlakiem (czarnym zamiast niebieskim) i w pewnym momencie musiałem podprowadzić rower jakieś 200m po bardzo stromej i kamienistej drodze.

Będąc już na niebieskim szlaku, rozkoszowałem się jazdą po niemal płaskim terenie...

W drodze na Czupel (933 m n.p.m) © webit


Z Czupla powróciłem na Magurkę, skąd zjechałem na Przegibek szlakiem narciarskim. Oj wymagający ten zjazd jak dla mnie (mało jeżdżącego w terenie). Pełno kamieni i w dwóch miejscach dość stromy spad.

Widok na Żar z Czupla © webit


Z Przegibka już standardowo do domu szosą.

Komentarze (6)

@daro908 za budową - od asfaltu (wczesniej rozkopane strasznie).

@k4r3l - dzieki ;) Mialem w planach Zar + 2x Przegibek, ale zmienilem zdanie w ostatniej chwili ;) A podjazd na Magurke to takie 1/3 Monte Zoncolan ;)

@piaseq - zadne z takich, pojedz ta trase to zobaczysz ze nachylenia rzedu 20% raczej uniemozliwia jazde z obciazeniem ;)

@Kajman - tak, niesetety Garmin Connect domyslnie podaje w jednostkach brytyjskich dane - to jest irytujace ;)

webit 06:39 środa, 25 maja 2011

No pięknie, wysokość w stopach:(

Kajman 06:28 środa, 25 maja 2011

Gratulacje, ja jeszcze w tym roku tam nie byłem ale nie wiem czy nie zmienię tego dzisiaj po południu. Skąd zaczynasz mierzyć czas na Magurkę (od przystanku czy już za tą budową gdzieś)

daro908 06:16 środa, 25 maja 2011

Ładnie, ładnie :) Pewnie te 29min z córą w foteliku tylko się nie przyznał :) Trzymasz asa w rękawie? ;)

piaseq 22:06 wtorek, 24 maja 2011

Zajrzyj proszę tutaj, a potem tu w komentarzach napisz: "oczywiście, przyjadę" :)

niradhara 21:20 wtorek, 24 maja 2011

w tygodniu taki atak, no no, tylko pozazdrościć :) myślę, że Twój czas wjazdu na Magurkę przy takim upale, to naprawdę dobry rezultat! jutro ma być chłodniej i planuje zrobić eksperymentalny wyjazd z cyklu DPD przez Przegibek :) zobaczymy co z tego wyjdzie, bo najbardziej i tak obawiam się jazdy do centrum, ale jakoś z tej Straconki trzeba się przedostać na tę Komorowicką...

k4r3l 20:38 wtorek, 24 maja 2011
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tekie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]