Urodzinowy Żar

Sobota, 30 lipca 2011 · Komentarze(2)
Kategoria 50-75 km
Plan w piątek był taki - pojedziemy z Pawłem do Czech na Javorovy.
Niestety wieczorem okazało się, że muszę być w domu na 14, więc trasa ponad 100km nie wchodziła w grę, a kolega nie szedł na ustępstwa... więc pozostało samotne kręcenie.

Wybrałem się na Żar, na którym nie byłem od kwietnia.

Trasa tam wiodła przez Przełęcz Przegibek, jeden z fajniejszych podjazdów, chociaż nie wymagający. Na szczycie nieco kropiło, ale w Międzybrodziu już na szczęście nie.
Podjazd na Żar, nie jest jakiś trudny - co prawda w trzech (lub czterech) miejscach przekracza nachylenie 10%, niemniej jedzie się przyjemnie. Przypomniało mi się jak pierwszy raz wjeżdżałem na tą górę w połowie lat 90. I pamiętam, że wtedy jechałem zakosami, no ale jechałem z Oświęcimia (ok 45km dojazdu), gdzie w okolicy gór jak na lekarstwo.

Wróciłem dawno nie odwiedzaną trasą przez Tresną, Bierną, Łodygowice i Wilkowice. Zapomniałem, jak ten odcinek potrafi zmęczyć ;) W Wilkowicach pod samo podnóże Magurki jechało się już naprawdę ciężko... Na szczęście do Bystrej niemal cały czas jest z górki, więc nieco nogi odpoczęły.

Wczoraj jechało się dobrze, chociaż noga strasznie ciężka.
Brakuje roweru ostatnio, ale w sierpniu ma być ładnie, to coś się jeszcze pokręci ;)



PS urodzinowy, bo od wczoraj muszę kolejny jeden punkt odjąć z wartości HRmax ;)

Komentarze (2)

:-) jestem otwarty na propozycje

webit 14:25 poniedziałek, 1 sierpnia 2011

no dobra, integrację mtb mam już za sobą, teraz pora coś po szosie pokozaczyć :D także trza by było coś zaplanować :))

k4r3l 14:13 poniedziałek, 1 sierpnia 2011
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa trzad

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]