Zimowy trening #4
Niedziela, 26 lutego 2012
· Komentarze(0)
Kategoria 25-50 km
Wyjazd z Pawłem do Jaworza Nałęża. A dodatkowo wpadły: Biery, Świętoszówka, Łazy i Jasienica.
Między Łazami a Jasienicą istne przełaje - jechaliśmy w padającym śniegu polem gdzie koła się zapadały (bo tak było mokro), następnie polną drogą aż do potoku, który trzeba było przeskoczyć z rowerem pod pachą...
Po tych momentach - przerzutka przednia to była istna kula błota :)
Między Łazami a Jasienicą istne przełaje - jechaliśmy w padającym śniegu polem gdzie koła się zapadały (bo tak było mokro), następnie polną drogą aż do potoku, który trzeba było przeskoczyć z rowerem pod pachą...
Po tych momentach - przerzutka przednia to była istna kula błota :)