Na szybko Wapienica i Olszówka
Piątek, 2 marca 2012
· Komentarze(1)
Kategoria <25 km
Szalony dzień, w pracy dużo zadań, ale poszło gładko i szybko. To dogadałem się z kontrahentem, że skończę wcześniej (ot plusy pracy na swoim).
W domu szybko się przebrać, co by nie było za późno i przed 17 już jechałem rowerem na lotnisko. Stamtąd przez Wapienicę i Zaporę do Olszówki.
Fajny wypad, ale wczoraj biegało mi się znacznie lepiej, chyba jednak bieganie więcej frajdy mi sprawia ;) Ale z roweru nie zrezygnuję za nic w świecie!
Jedyny minus - to błoto. Cały rower ubrudzony, że nawet nie chce myśleć jak będzie wyglądał za 2 dni jak pewnie znów pokręcę co nieco (i zapewne coś konkretnego w górę) ;)
W domu szybko się przebrać, co by nie było za późno i przed 17 już jechałem rowerem na lotnisko. Stamtąd przez Wapienicę i Zaporę do Olszówki.
Fajny wypad, ale wczoraj biegało mi się znacznie lepiej, chyba jednak bieganie więcej frajdy mi sprawia ;) Ale z roweru nie zrezygnuję za nic w świecie!
Jedyny minus - to błoto. Cały rower ubrudzony, że nawet nie chce myśleć jak będzie wyglądał za 2 dni jak pewnie znów pokręcę co nieco (i zapewne coś konkretnego w górę) ;)