Deszczowo. Wilkowice, Olszówka, Wapienica

Piątek, 21 czerwca 2013 · Komentarze(2)
Chciałem pojechać na Salmopol, wyszło całkiem co innego. Jeszcze nie wyjechałem z Bielska do Bystrej a już padało. Więc improwizowałem...

Ulewa w Wapienicy © webit


Tak, aż cały przemoczony z Wilkowic do Bielska wjechałem.
Następnie przez Olszówkę do Wapienicy pod Zaporę, ale w połowie drogi od parkingu do zapory znów deszcz, a raczej ulewa... Zapora zdobyta, nawrót i szybki powrót na parking na przystanek. Tam 5 min odczekania i w drogę do domu.

A po drodze wody w butach po same kostki = całkowicie przemoczone. Mokre buty to najgorsza rzecz na rowerze... (że też nie wziąłem ochraniaczy przeciwdeszczowych na buty, wrrrr)...

Komentarze (2)

hehe, przerwę wczoraj miałem, bo buty nadal się suszyły :(
W końcu nie wytrzymałem i żonie suszarkę do włosów zakosiłem i użyłem w szczytnym celu ;)

webit 17:56 niedziela, 23 czerwca 2013

O kurczę, a u nas ledwo coś pokropiło ;) Ja dziś mam przerwę regeneracyjną :) Jedzenie-leżenie takie tam klimaty ;)

k4r3l 17:40 niedziela, 23 czerwca 2013
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tylem

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]