Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2013

Dystans całkowity:544.77 km (w terenie 5.40 km; 0.99%)
Czas w ruchu:25:42
Średnia prędkość:21.20 km/h
Maksymalna prędkość:57.70 km/h
Suma podjazdów:6662 m
Maks. tętno maksymalne:192 (98 %)
Maks. tętno średnie:179 (92 %)
Suma kalorii:17694 kcal
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:34.05 km i 1h 36m
Więcej statystyk

Do/z pracy przez Wapienicę

Środa, 15 maja 2013 · Komentarze(1)
Kategoria 25-50 km, do/z pracy, mtb
Dziś 2x na podjeździe do Zapory w Wapienicy tętno dobiło do 192 - rano i po pracy.

Wapienica © webit


Rano w pięknym stylu, z paronatokilogramowym plecakiem z laptopem, wyprzedziłem gościa na tym podjeździe - na starcie miał ok. 20-30m przewagi, a na samym szczycie był 3m za mną. Fuck yeah!

Na mostku w Dol. Wapinicy © webit


Po pracy pojechałem trenem - drugą stroną rzeki (strumienia?). Super okolica - odkryłem te miejsca dopiero zimą. Na mostku na drugą, asfaltową stronę, i kolejny uphill do zapory...

Poranny Dębowiec

Wtorek, 14 maja 2013 · Komentarze(1)
Kategoria wycieczka, mtb, <25 km
Rano, przed pracą w teren, bo rower brudny i tak do czyszczenia był. Więc ubłociłem dziada jeszcze bardziej :D

W drodze na Dębowiec © webit


Panorama z Dębowca (jakość kiepska, z komórki robiona).

Panorama Bielska-Białej z Dębowca © webit


Rower już prawie wyserwisowany, jeszcze zębatki tarczy i kaseta do wypicowania. Łańcuch już się suszy po kąpielach w benzynie i nafcie. Drugi czeka na założenia. Przejechane maja po kilka tysięcy km i zero naciągu (miarka .75 nadal nie wpada...). Co jak co Shimano CN-HG73 (SLX) to dobry towar w przystępnej cenie.

Kocierz & Korbielów (SK)

Piątek, 10 maja 2013 · Komentarze(4)
(dobrze, że nie ma trzeciego K w tytule, bo to byłby już rasism - a do tego mi daleko)

Słowacja © webit


Dzień wolny trzeba było zacnie wykorzystać. Pomysł od kiku dni w głowie się rodził - albo góry (a) Kocierz, Żar, Magurka, albo góry (b) Magurka, Salmopol, Zameczek, Równica. Wczoraj wpadłem na inny pomysł.

Spokój i cisza (tylko szum wody i ćwierki ptaków). Wielka Puszcza © webit


Bielsko-Biała - Wilkowice - Tresna - Porąbka - Targanice - Kocierz - Żywiec - Jeleśnia - Korbielów - Żywiec - Łodygowce - Bystra - Bielsko-Biała.

Kocierz. Posiłek w cieniu, ciszy i spokoju © webit


Wszystko super cacy, ale...
1. o to chodziło, żeby przjechać grubiej ponad 100km; wyszło, że szyja boli przy dłuższej jeździe (poszukam odpowiednich ćwiczeń)
2. zjarało mi łapy ze hohoho, teraz sie smażą z gorąca od wewnątrz :D
3. prawie zaliczyłem zgon w drodze powrotnej, reanimacja w Łodygowicach (przy krajowej 69) - pół paczki skittles + pół bidonu wody + 5 min recovery = można było jechać dalej :D (tu podziękowania dla Kuby, którego rozmowę z Kubą podłyszałem w czasie wyjazdu bbRiderz - co prawda mowa była o snickersach i coli, ale jadłem co miałem pod ręką :P)

Panorama z Zapory w Porąbce © webit


PS pod Targanice mało nie zszedłem (z tego świata) HR na końcówce 191 (co wg 220-wiek jest o 5 za wysoko :D) Ten podjazd + chwilę później Kocierz załawiły mi dziś nogi i do Korbielowa jechałem tempem furmanki pełnej węgla... ;(

Błonia

Czwartek, 9 maja 2013 · Komentarze(0)
Pierwszy raz w tym roku z fotelikiem. Na Błonie, gdzie mała mogła pohasać.

Następnie na Bulwary Straceńskie. Niestety nic nie widać z zaplanowanych zmian.

Porannie. Testowo

Środa, 8 maja 2013 · Komentarze(3)
Kategoria <25 km, szosa
Rano przed pracą testowo. Bo coś strzelało od kilku wycieczek przy mocniejszym depnięciu. Myślałem, że support, ale postanowiłem sprawdzić pedały. Dokręciłem - bez zmian.

To odkręciłem i wyczyściłem gwinty. Jak ręką odjął!

Można w piątek pokręcić setkę :) Płatne wolne, za dwie nocki ostatnio :-)

Pół dnia na rowerze i jeszcze ci za to zapłacą. Jestem pro :D

Jaworze Nałęże, Jasienica, Międzyrzecze

Poniedziałek, 6 maja 2013 · Komentarze(1)
Po nocce (deploy nowej wersji NetMama projektu, w którym jestem zakontraktowanym programistą) wyskoczyłem na przejażdżkę.

Wyskoczyłem do Jaworza Nałęża, a tam...

Owieczki w Jaworzu Nałężu © webit


Jedną nawet udało się poczochrać :D

Beeeee! © webit


Dalej do Jasienicy i przez Międzyrzecze do domu, żeby o 13 popracować. Wyłapać ostatnie błędy, by kolejną noc też zarwać (dziś hiszpańska wersja idzie na żywo w nowej odsłonie)...