Jaworze Nalęże po raz pierwszy w tym roku

Niedziela, 18 kwietnia 2010 · Komentarze(2)
Kategoria 25-50 km, wycieczka
Miała być Brenna, a wcześniej w przedbiegach odpadło 2x przejechanie Przegibka (do Międzybrodzia). Wyszło "tylko" Jaworze Nałęże, czyli moja ulubiona trasa na szybko. Wyszło, bo córeczka coraz bardziej domaga się uwagi... i tak jakoś zleciało do 16:30 ;)

Jechało się extra, chociaż pierwszy podjazd z Karpackiej na Skarpowa (kto jeździ w Bielsku to zapewne zna ten krótki ale jakże stromy odcinek) spowodował dziwne odczucia - chciało się wracać do domu a psychicznie uczucie bezsilności na podjazdach. Ale wziąłem się w garść i pognałem dalej. Dosłownie.

Chciałem raczej lekko przejechać trasę (ot, 3 wypad w sezonie, pierwszy szybko-szosowy). Cały czas wydawało mi się, że jadę jakoś wolno, to "dodawałem gazu". Po powrocie do domu okazało się, iż dzisiejszy czas niewiele słabszy od uzyskanego rok temu w samym środku sezonu, kiedy ma się największą moc w nogach. Szok. Dobrze to wróży na niedalekie wypady do Międzybrodzia, na Salmopol, na Żar, aż w końcu na priorytetowy podjazd tego roku - Magurkę Wilkowicką (na której podjeździe rok temu raz poległem i raz ją zdobyłem - więc zrobić dogrywkę).

Trasa:

Komentarze (2)

Zapraszam :)

http://feels3.bikestats.pl/index.php?did=280897#comments

feels3 12:07 poniedziałek, 26 kwietnia 2010

Średnia po górkach 23:))) No,no, tylko pozazdrościć:)

Kajman 08:27 poniedziałek, 19 kwietnia 2010
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa bezmy

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]