Żar w żar

Czwartek, 12 sierpnia 2010 · Komentarze(7)
Miał być wyjazd na Żar (761 m n.p.m.) i był. W żar lejący się z nieba (niemal, bo jak wychodziłem z domu o 16 na termometrze w cieniu miałem 29 st.)

Jechało się super. Czasy podjazdów:
* Przegibek z Bielska - ok. 28 min (cały na 32. - super ;))
* Żar od rozwidlenia na dole (Żar / Tresna) - ok. 38 min (częściowo na 22.)
* Przegibek z Międzybrodzia - ok. 31 min (ok 25% na 22.)

Dziś kryzysów nie było, a na dodatek znów poprawiłem czas przejazdu (byłem z powrotem pod Gemini szybciej o 30 sekund niż ostatnio). Ale to pewnie zasługa gościa na szosówce zjeżdżającego przede mną. Ot motywował mnie żeby "wydajniej zjeżdżać" ;)

Plan na ten rok zrealizowany - założyłem sobie przejechanie 1000km (tylko tyle, ze względów rodzinnych - mała Oliwka potrzebuje taty ;)
Natomiast myślałem, że zmieszczę się w 200km w ciągu 6 dni wliczając 8 podjazdów (2x Przegibek z Bielska, 2x Przegibek z Międzybrodzia, Kocierz z Żywca, Targanice z Andrychowa i Żar). No niestety zabrakło niecałe 4km - wyszło 196,33 km i 3120m przewyższenia, ze średnią 22 km/h. Prawie jak etap na jakimś tourze (szkoda tylko, że rozbity na kilka dni :P)

Komentarze (7)

hehehe... tam często tankuję water... ale też widzę ludzi z dużymi 5l butlami... zaraz za przystankiem MZK ;))

jeremiks 20:03 sobota, 14 sierpnia 2010

jeremiks Przegibek od Straconki w ktorym miejscu przy zrodelku (ktore zrodelko)? Podjade kiedys i od tamtad policze czas ;)

webit 09:16 piątek, 13 sierpnia 2010

k4r3l -- vmax na zjezdzie z Przegibka w strone Miedzybrodzia ;)
tam jest dluga prosta wiec mozna ladnie sie polozyc na kierownicy. z Zaru niestety nie szaleje, kolega kiedys mial wypadek, dlatego wole zapobiegawczo ;)

webit 09:15 piątek, 13 sierpnia 2010

no to na pewno nie:) myśmy zjeżdżali ok. południa... widzę, że też ładny vmax wykręciłeś:)

k4r3l 09:08 piątek, 13 sierpnia 2010

Całkiem nieźle, nie masz się czego wstydzić... Ja włączam stoper w innych miejscach, więc nie mam porównania (np. Przegibek od Straconki przy źródełku)... pozdrower :))

jeremiks 07:57 piątek, 13 sierpnia 2010

@k4r3l ja tam bylem ok 17 (na gorze 17:35) ;) ale nie wiem czy sie mijalismy, bo malo kto zjezdzal wtedy z gory...

webit 06:26 piątek, 13 sierpnia 2010

wczoraj też byliśmy na Żarze, no może nie do końca, ale jechaliśmy czerwonym z Kocierza na Żar (faktycznie, szlak się troche sp..olil:) i potem w dół do Międzybrodzia i następie Kocierz z drugiej strony:). Sporo bikerow po drodze, ale kolesie których mijaliśmy na kolarakach coś spuchnęli na podjeździe...hmmm:)

k4r3l 05:54 piątek, 13 sierpnia 2010
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ceobi

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]