Jaworze Nałęże

Niedziela, 17 października 2010 · Komentarze(0)
4 stopnie za oknem, ale bez deszczu, to trzeba było się ruszyć. Planowałem wstępnie wyjazd do Brennej, ale na rower wyszedłem dopiero po 12 i jakoś nie miałem za wiele czasu, więc skróciłem trasę do Jaworza Nałęża. Pojechałem "starą" drogą (nie jechałem nią chyba od zeszłego roku) od Karpackiej do Wapienicy ulicą Skarpową.

Ogólnie - jechało się super, chociaż chłodno nieco. Zobaczymy za 2 dni - mam nadzieję, że się nie przeziębiłem, bo nogi nieco zmarzły od pedałów. Zapomniałem, że warto mieć w spd wkładkę alu na takie temperatury...

I na koniec, to chyba już jeden z ostatnich wypadów w tym roku. Czuć, że zima już za miedzą/szczytem :(

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa amysl

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]