Międzyrzecze, Jasienica, Jaworze Nałęże / 10000 km roweru

Niedziela, 14 października 2012 · Komentarze(1)
Kategoria 25-50 km, wycieczka
Szybki wypad ma małą pętlę. Brak weny do opisania wyjazdu, bo po co pisać bzdury ;) Stąd tylko "ślad" Garmina:



PS dziś "stuknęło" 10000 km mojemu rowerowi. Juhu! Jak na razie bez awarii i jakiś większych serwisowań się obyło. Oby kolejne 10k tak lekko poszło ;)

Do / z pracy & Dolina Wapienicy

Piątek, 12 października 2012 · Komentarze(2)
Kategoria do/z pracy
Rano przez część trasy (Wapienica) temp. wynosiła 5 st.C. Chłodno, ale dobrze dobrany ubiór pozwolił na ciepłą jazdę...

Jesień jest piękna © webit


Buty zimowe dają radę od niemal tygodnia. Do tego dziś pierwszy raz rękawiczki typowo zimowe, z softshellem, co by już łapy nie marzły jak na początku roku.

Wapienica © webit


Po pracy znów do Doliny Wapienicy. Oj muszę założyć opony mtb, żeby jechać dalej niż tylko do końca asfaltu ;)

Do / z pracy z małym bonusem

Czwartek, 11 października 2012 · Komentarze(0)
Kategoria do/z pracy
Po pracy szybko, żeby zdążyć odebrać auto od blacharza (rdza na błotnikach w Fordzie Focus, to utrapienie...)

Do / z pracy

Wtorek, 9 października 2012 · Komentarze(0)
Kategoria do/z pracy
Rano chłodno (10 C) i wietrznie (2x bym wylądował na chodniku - tak w Jaworzu wiało, później już jechałem czujnie i kontrowałem, gdy było trzeba).

Po pracy chciałem do Doliny Wapienicy pojechać, ale musiałem zostać dłużej (release nowej wersji serwisu robiliśmy i trzeba było posprawdzać różne sekcje), więc nic z tego nie wyszło :(

Do / z pracy. Pierwszy dzień chłodu.

Poniedziałek, 8 października 2012 · Komentarze(0)
Kategoria do/z pracy
Rankiem po deszczu. Chłodno. I ubrudziło mi czysty rower (wczoraj wypucowany, łańcuch zmieniony, etc. Ech...)

Po pracy cieplej, bo całe 10 st. C :P

HR avg (1,7), max (3,3). Yeah!

Do / z pracy

Piątek, 5 października 2012 · Komentarze(0)
Kategoria do/z pracy
Zaległy, piątkowy, wpis ;)

Praca & Dolina Wapienicy

Czwartek, 4 października 2012 · Komentarze(1)
Kategoria do/z pracy, 25-50 km
Rankiem, zaraz po deszczu do Jaworza do biura. Jechało się super!

Po pracy postanowiłem sprawdzić nowowyasfaltowaną drogę w Dolinie Wapienicy.
kondzios230 pisał o nim kilka dni temu, tyle że jak ja byłem tam wczoraj, asfalt był jakieś 500-700m za leśniczówkę do polany.

Zastanawiam się tylko, po co komu w lesie, gdzie jest znak zakazu ruchu, nowa asfaltowa droga? Już lepiej by było, jakby ul. Skarpową wyrównali ;)

Oświęcim

Sobota, 29 września 2012 · Komentarze(4)
Kategoria 75-100 km, wycieczka
W rodzinne strony. Do Oświęcimia na prażone, nie wiedzieć czemu zwane duszonkami na Śląsku Cieszyńskim (wrr co za durna nazwa!!).

Poza tym ostatni wyjazd nie należał do udanych (burza + ulewa). Trzeba było to zmienić!

Widok na Beskidy © webit


Do Oświęcimia standardowo pojechałem przez Bestwinę, Dankowice i Brzeszcze. Dojechałem ze średnią 29,6 i śr. tętnem 142 bpm. To jest pierwsza strefa treningowa jeszcze! WOW!! Niebywałe! Poprzednie wyjazdy 159 (2011) i 158 (lipiec 2012).

Jesienne ostatki © webit


Z Oświęcimia do Bielska jechało się już ciężej. Nie to, że już chłodniej (22-20 stopni a chłodno!) ale jakoś tak ogólnie. Tempo było, ale odczucie zmęczenia większe.
Do tego pewnie odwodnienie - przez kilka godzin w Oświęcimiu wypiłem tylko dwie szklanki wody. To za mało :(

My bike © webit


No ale w Bielsku w Komorowicach wyprzdził mnie gostek na szosówce. Troche odjechał, ale nie dałem za wygraną. Dojechałem go i siadłem na kole na ok 200-300m. Dałem zmianę ale on siedział mi na kole kolejne 1000m. W końcu przyśpieszyłem i zgubiłem natręta ;)



Śr. tętno wycieczki - 146 czyli strefa 2,2. SUPER!

Do / z pracy + Kamienica

Piątek, 28 września 2012 · Komentarze(0)
Kategoria 25-50 km, do/z pracy
Standardowo do Jaworza do biura. A po pracy przez Łowiecką pod lotnisko i zjad do Kamienicy podjechać na Karbową.